Marcin Trepczyński: bardziej świętość czy Pan Bóg?
» ODPOWIEDŹ do: Jan Paweł II – świętymi bądźcie (list na Dzień Papieski 2014)
Czcigodni Ojcowie, przypominanie o wezwaniu do świętości jest bardzo ważne, bo na co dzień dziwnie łatwo się o nim zapomina lub w ogóle nie wiadomo, o co chodzi. Ale widzę w tym jedną pułapkę, o której poniżej.
„Kres drogi nawrócenia”, „pielgrzymowanie do Boga”, „naśladowanie Jego świętości”, „droga pokory, prostoty i ubóstwa, która sprawia, że jesteśmy wolni i szczęśliwi”, „dar i zadanie” – wszystko to prawda. Ale o co przede wszystkim chodzi w świętości? Kiedy ktoś jest święty? Wydaje mi się, że wtedy, gdy tak bardzo kocha Pana Boga, że całe jego serce do Niego należy: ciągle o Nim pamięta, wręcz czuje Jego obecność, Jemu poświęca to, co robi, Nim się wciąż cieszy itd., a cała reszta jest tego konsekwencją.
Gdy mówi się o świętości, zwraca się bardziej uwagę na samego człowieka, na jego pracę nad sobą i dążenie, by stał się taki a taki. To też ważne. Autorefleksja i taka praca są potrzebne. Ale wydaje mi się, że trzeba uważać, by ta perspektywa nie stała się dominująca, nie zamieniła się w samodoskonalenie się i nie przykryła tego, że przede wszystkim chodzi o Pana Boga na 100%.
Oczywiście, też pojawia się to w Waszym liście. Gdy jednak za bardzo zwraca się uwagę na samą świętość, to, co ważniejsze, może jakoś umknąć...
inne odpowiedzi:
Gerard Jaryczewski: Bitwa o świętość świata
Święci pasterze świętych!
Pozwalam sobie tak Was nazwać, bo i faktycznie jako chrześcijanie jesteśmy święci. Jak pisze św. Jan, „zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy”, choć z drugiej strony „jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy” (1 J 3, 1-2).
Wspaniale z tym fragmentem listu Apostoła współgra polskie słowo bądźcie, które można odczytywać w czasie teraźniejszym i przyszłym. Sami przypominacie, że zawołanie papieża: „Świętymi bądźcie!” jest echem Boskiego przykazania: „Bądźcie więc świętymi, bo Ja jestem święty!” (Kpł 11, 45). Skoro Bóg tak przykazał, to da się realizować świętość tu, na ziemi, przed śmiercią.